Nowości na stronie spozo.pl
STRONĘ PRZENIESIONO NA :
www.travelmoto.pl
ZAPRASZAMY
www.travelmoto.pl
ZAPRASZAMY
Wyjazdy, Wyprawy...
- VI zlot ADV - Roztocze
- Alpejska Przygoda 2011
- Albania odkryta, Bałkany motocyklowo
- I Rajd DTR Jeseniki 2011
- II Rajd Kocich Gór
- IZI Meeting 2011
- Wiosenne motocyklowe przejażdżki
- V zlot ADVrider - Dziwinówek
- Elefantentreffen 2011 - kolejna słoniowa wyprawa
- Wśród Rumuńskich rzeki i strumieni
- Off Road wokół komina
- Roadrunner's Race61
- Bornholm - słoneczna wyspa Bałtyku
- Amsterdam w maju – czyli jak można nisko upaść
- Elefantentreffen 2010 - czyli nasza słoniowa wyprawa
A więc słonecznego (choć nie całkiem) poranka w piątek przy temperaturze 4 C wyjeżdżamy na drugi kraniec Polski - czyli nad morze do urokliwej miejscowości Dziwnówek spotkać całą elitę zwariowanych advraiderów.
Fotki z trasy dojazdowej:
Na miejscu cała śmietanka (no prawie cała) - same zwariowane dusze. Czyli ciągłe przywitania, rozmowy, opowieści, pivo ...
Kolego ex na ... BMW - historyczne wydarzenie:
... choć bardzo się tego wstydził:
i zakończenie przy ognisku do późnych godzin nocnych. Dobrze, że w namiocie jest rześkie powietrze, bo pozwoliło szybciutko wytrzeźwieć po "przełęczowych" trunkach :)
Ranna pobudka i przygotowanie do zabawy na trasie
I w końcu wyjazd na trasę - było mega grubo, fajnie, zajefajnie, fajna trasa, fajna ekipa ...
Ewakuacja gwoździa z Leszhkowej opony
Ostatni postój - widać zmęczenie :)
Niektórzy zasypiają ...
Ale po powrocie humory wracają, duży na to wpływ miała woda ognista
I rozpoczęła się nocna impreza na plaży, przy ognisku, gdzie było mega wesoło, gdzie wszyscy się świetnie bawili, biesiadując i karmiąc się motocyklowo - podróżniczymi opowieściami. Niestety nocne wybryki nie zostały przezemnie zarejestrowane w postaci fotograficznej.
I nastał dzień powrotu, napraw, pożegnać, wylanych łez ...
Fotki z trasy dojazdowej:
Na miejscu cała śmietanka (no prawie cała) - same zwariowane dusze. Czyli ciągłe przywitania, rozmowy, opowieści, pivo ...
Kolego ex na ... BMW - historyczne wydarzenie:
... choć bardzo się tego wstydził:
i zakończenie przy ognisku do późnych godzin nocnych. Dobrze, że w namiocie jest rześkie powietrze, bo pozwoliło szybciutko wytrzeźwieć po "przełęczowych" trunkach :)
Ranna pobudka i przygotowanie do zabawy na trasie
I w końcu wyjazd na trasę - było mega grubo, fajnie, zajefajnie, fajna trasa, fajna ekipa ...
Ewakuacja gwoździa z Leszhkowej opony
Ostatni postój - widać zmęczenie :)
Niektórzy zasypiają ...
Ale po powrocie humory wracają, duży na to wpływ miała woda ognista
I nastał dzień powrotu, napraw, pożegnać, wylanych łez ...
/spozo/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Podziel się swoją opinią na temat powyższego artykułu